Lokalizacja: Treblinka
Rok opracowania: 2021
ASA Architekci
Autorzy:
arch. Wojciech Fałat
arch. Agata Podolec
Tekst: Dariusz Pado
Projekt obiektu wystawienniczo-edukacyjnego na terenie Muzeum Treblinka. Niemiecki nazistowski obóz zagłady i obóz pracy (1941-1944).
My, którzy ocaleliśmy, Wam pozostawiamy to, by pamięć o nich nie zaginęła.
Marek Edelman
Treblinka: od lat w głębokim milczeniu ziemi zatopiono tu pamięć, o tych, co przyszli tutaj jako Naród spod znaku Gwiazdy i tutaj pozostali, ukryci na zawsze. Krzyk nie rozsadza słojów drzewa, nie rozdziera ziemia murawy, nie zrywają z siebie płacht macierzanki. Nie jęczą przydrożne kamienie, nie kruszy się gładkie powietrze, nie westchnie wiatr – tak w wierszu pt. „Milczenie Ziemi” Jerzy Ficowski pisze o zatarciu naszej pamięci, o Zagładzie polskich Żydów.
W tym zasklepionym stanie nie odzywają się też słowem, ani liściem, ani piaskiem uśpieni
w korzeniach sosen. W czterech ścianach ciemnego lasu zamknęła się tu pustka po nich. Tak można dziś alegorycznie odczytać przestrzeń, w którą należy wprowadzić pamięć. Pamięć jest więc treścią, jaką próbuje przywrócić prezentowany poniżej Projekt, który wyłania się z ziemi jakby z zapomnianej opowieści.
Istotą Projektu jest Gwiazda (heksagram) jako symboliczna konstrukcja zbudowana z dwóch równobocznych trójkątów, w tradycji określająca istniejącą w człowieku równowagę pomiędzy tym co niebiańskie a ziemskie, boskie a ludzkie, dobre a słabe. W tym wypadku przyjęto, iż Gwiazda niczym Naród została na tej ziemi rozbita i wgnieciona pod powierzchnię popiołów. Zagłada, która była fizyczną eksterminacją miała faktycznie polegać na całkowitym wymazaniu z pamięci całego Narodu.
Poprzez re: konstrukcję Gwiazda jest w stanie zdeformowanym wrysować się ponownie na powierzchni ograniczonej, nie tylko przyrodą ale też zapomnieniem. Gwiazda rodzi się wyrwana z ziemi. Kolejnych sześć budynków niczym zwieńczenia ramion Gwiazdy, brył rozedrganych i rozsypanych, pokonujących zaspaną w niepamięci pustkę, wypisuje jakby nowe, czytelne znaki na czystej karcie pola. W kształcie i znaczeniu istotna jest dla Projektu deformacja wyłaniającej się plejady brył, co symbolizować ma trud a właściwie niemożliwość odbudowania na firmamencie pamięci konkretnych szczegółów. W kształcie pierwotnym
nie jesteśmy w stanie odtworzyć rozbitego świata, gdyż niemożliwym jest przecież powtórzenie w naszej świadomości imion tych wszystkich, których zamordowano
w Treblince. Możemy jednak podjąć wyzwanie przywołania w przestrzeni tych śladów i cieni, które wydobywają się z milczenia ziemi.
Budynki jako bezimienne, porozrzucane i drżące kamienie pustych macew, nie są w stanie przywrócić nic więcej niż spóźnioną refleksję nad pozostawioną nam pustką oraz garścią prezentowanych artefaktów. We wnętrzu rozbitej struktury może pojawić się treść, jaka ocala od zapomnienia. Treść staje się strukturą nowej Gwiazdy. Dlatego w samym sercu otoczonym bryłami ukryto szczególne miejsce. W poniewczasie, dzięki mocy bijącego
i pulsującego światła wpadającego przez szklaną ścianę, stworzono przestrzeń myśli, czy też gorliwej modlitwy – to zalążek odradzającej się synagogi z symbolicznie wyrastającymi łodygami bimy. Przemieszczając się dalej, z budynku do budynku odszukać można przestrzeń Gwiazdy, linię łączącą się w otwarte ramiona otaczające przestrzeń Projektu.
Tak droga Gwiazdy, choć zdeformowana, staje się tropem rekonstrukcji pamięci. Przecież tylko pamięć może ocalić w nas świat, który próbowano zgładzić. Pamiętam, ale się boję, że nastanie czas kiedy zapomnę. Pamięć w tym kontekście staje się naszym moralnym obowiązkiem oraz częścią naszej tożsamości. Otoczeni przestrzenią Gwiazdy odzyskać możemy milczącą część samych siebie.
Dariusz Pado